Forum Żydów Polskich Forum Żydów Polskich
2530
BLOG

Sprawa Polańskiego: głos ma krakowski sąd

Forum Żydów Polskich Forum Żydów Polskich Społeczeństwo Obserwuj notkę 134

Dziś (30 października) sąd w Krakowie ma orzec w sprawie wydania Romana Polańskiego Stanom Zjednoczonym. Jeżeli sąd stwierdzi, że Polański powinien zostać przekazany władzom amerykańskim, ostateczna decyzja będzie należała do ministra sprawiedliwości.

Sprawa Polańskiego - który w roku 1977 wykorzystał seksualnie trzynastoletnią dziewczynkę, po czym uniknął kary, uciekając z USA - jest pod względem prawnym wyjątkowo jednoznaczna. Oskarżanie ofiary, że "wyglądała na osiemnaście lat", oskarżanie matki, że "podsunęła córkę", usprawiedliwianie reżysera, że "została zastawiona na niego pułapka" -  to nigdy nie były poważne argumenty.  Fakty są bowiem całkiem jednoznaczne: reżyser wie w momencie popełniania przestępstwa, że jego ofiara ma trzynaście lat; wie, że stosunek seksualny z osobą w tym wieku jest karalny. Podczas rozprawy sądowej przyznaje się do winy. W swoich wspomnieniach opublikowanych w roku 1984 także potwierdza swoją winę.

Jego koronnym argumentem, którym później usprawiedliwiał swój unik przed odpowiedzialnością i ucieczkę z USA, była osobista niechęć do niego ze strony sędziego prowadzącego sprawę. Sędzia ten - Laurence James Rittenband - nie żyje od 22 lat. Argument ten od 22 lat jest już nic nie wart.

Decyzja, jaką podejmie sąd, a później - ewentualnie - minister sprawiedliwości, nie powie nikomu nic nowego na temat sprawy Polańskiego. W tej sprawie wiadomo już wszystko. Powie natomiast wiele na temat tego, jak działa system sprawiedliwości w Polsce. Będzie to jego test.

Dowiemy się, czy system ten traktuje ludzi jednakowo - bez zwracania uwagi na to, kim są. Czy ocenia ich według czynów, czy według ich statusu społecznego i zasług - w tym przypadku dla kultury i sztuki. Czy inną miarę sprawiedliwości przykłada do ludzi, o których nie usłyszymy w mediach, a inną do ludzi, którzy - tak jak Polański - są celebrytami.

Roman Polański jest autentycznie wyjątkową postacią w historii polskiej kultury - bez wątpienia najwybitniejszym polskim reżyserem filmowym i jednym z najwybitniejszych twórców w historii kina. Jego filmy nieprzerwanie od końca lat pięćdziesiątych XX wieku kształtują filmową wyobraźnię i wrażliwość kolejnych pokoleń widzów na świecie. Dlatego dla wielu ludzi jest osobą bliską. Jest niezwykłą osobowością jako twórca: nie tylko reżyser filmowy i teatralny oraz scenarzysta, ale także znakomity aktor. Jest człowiekiem wspaniałego sukcesu a jednocześnie - jak wiemy z jego życiowej historii - kimś nie raz bardzo okrutnie doświadczanym przez los.

Z tych wszystkich powodów, przekazywanie Romana Polańskiego przez Polskę władzom amerykańskim za przestępstwo popełnione przed blisko 40 laty byłoby czymś piekielnie trudnym - czymś, z czym prawie nie sposób się pogodzić.

Jednak to wszystko należy do emocji i w żaden sposób nie zmienia faktów. W niczym nie wymazuje jego winy za przestępstwo i za ucieczkę przed odpowiedzialnością. Ucieczkę, która - gdyby sąd w odmowie ekstradycji powołał się na przedawnienie przestępstwa - zostałaby nagrodzona. A - co najważniejsze - to wszystko nie powinno być żadnym argumentem dla polskiego systemu sprawiedliwości, jeśli chce zachować twarz. Bo albo prawo ma być dla wszystkich jedno, albo to tylko hasło dla naiwnych i udawanie.

Teraz głos ma krakowski sąd.

Paweł Jędrzejewski
30 października 2015.

http://www.fzp.net.pl/opinie/sprawa-polanskiego-glos-ma-krakowski-sad#

Nasz portal: https://forumzydowpolskichonline.org/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo